W styczniu wraz z artystami z Filharmonii Pomysłów, przenieśliśmy się do Restauracji Tonacji. W tym wyjątkowym miejscu można było zamówić muzyczne posiłki. Na karcie dań były m.in. bemolki nadziewane, czajson i nutowe ciasteczka.
Restaurację odwiedził tajemniczy gość – kolekcjonerka piękna. Celem damy było stworzenie piękna absolutnego. W swojej kolekcji miała już pawie pióro, kwiat róży, diament i nektar. Brakowało jej tylko muzyki, którą postanowiła schwytać i zważyć. Okazało się, że muzyki nie da się złapać, bo jest przecież niewidzialna. Nawet dzieci nie dały rady tego zrobić. Istnieje tylko w momencie, w którym brzmi. Kolekcjonerka piękna odkryła, ż skarbem jest to, że potrafi śpiewać. Dlatego może mieć muzykę zawsze, gdy chce. A piękno absolutne jest w każdym z nas.
Monika Borkowska
